Na basenie
Przygoda Blanki z pływaniem trwa w najlepsze. Bez dmuchanych ramionek, z głową pod wodą, wypitym już chyba litrem wody z basenu, do tego to wszystko na 2 metrach głębokości. Ale z ogromną radością i odwagą na więcej. To najważniejsze. Póki co, w przerwach między kolejnymi lekcjami, powstają takie oto rysunki.*
* Chłopiec stojący po lewej, podkurczył nogi, nabrał powietrza i zatkał nos bo właśnie skacze do wody. Po prawej, w wodzie płynie Blanka. A na widowni siedzimy my ;)
Po powiększeniu, na rysunku widać te wszystkie szczegóły.
Po powiększeniu, na rysunku widać te wszystkie szczegóły.
Jaki zmysł obserwacji, podziwiam.:)
OdpowiedzUsuń