Gelmersee, czyli małe morze w asyście gór #Szwajcaria2019

15:27 ohrainyday 0 Comments

Gelmersee, czy inaczej Jezioro Gelmer, to położony 50 km na wschód od Interlaken zbiornik retencyjny. To też miejsce, do którego dowiezie nas kolejna, słynna atrakcja w regionie - Kolejka Gelmer. To jednowagonikowa kolejka linowo -szynowa, która wznosi się pod kątem 106 stopni, co czyni ją najbardziej stromą w Europie. My odpuszczamy sobie wjazd, na rzecz przyjemnego marszu. Pogoda była cudowna, słońce przyjemnie grzało i im wyżej wchodziliśmy, tym więcej warstw ściągaliśmy z siebie. Auto zostawiliśmy na bezpłatnym parkingu, a zaraz po drugiej stronie drogi, znajdował się wyznaczony szlak na wędrówkę wprost do Gelmersee (nie ma żadnych biletów wstępu na szlak)*. Trasa nie jest trudna, właściwie śmiało można wchodzić z dziećmi. Jest kilka stromych momentów, więc dla osób z lękiem wysokości będzie 'intensywnie' ale spokojnie, da się zrobić. Tak też mijaliśmy po drodze  rodzinę z małymi dziećmi. Wszyscy dali radę. Widoki są przepiękne. I nie tylko chodzi o szczyty górskie, przepaści i wijące się wstążki dróg prowadzących coraz wyżej i wyżej. Patrzymy pod nogi, a tam różniste krzewinki, ukryte między listkami jagody i cała paleta jesiennych kolorów.



Nad samym jeziorem jest mnóstwo miejsc na piknik, tak też robimy. To tu, po raz pierwszy latamy dronem z lekko drżącą ręka. Przechodzimy na północną stronę jeziora a wracamy skałkami po drugiej stronie tamy. Wbrew pozorom, nie ma takich przepaści i nie jest tak strasznie. Dookoła Gelmersee, również prowadzi szlak. Można je obejść, zajmuje to około 2 godziny, ale miejscami jest stromo i są liny do asekuracji, więc to miejsce już raczej dla starszych dzieci. My odpuszczamy, bo zaplanowanych mamy jeszcze kilka atrakcji tego dnia. Między innymi Lodowiec Rodanu, o którym pisałam tu KLIK i słynna FurkaStrasse o której będzie w następnym wpisie.









































*
zdjęcie z Google Maps








0 komentarze: