A maki kwitną jak szalone.

19:59 ohrainyday 1 Comments

Połowa roku na horyzoncie, jesteśmy w połowie czerwca. Wszystko kwitnie i pachnie. Piwonie, maki i jaśmin w czyimś ogródku, który mijam w drodze do pracy. Tuż za jaśminem rośnie eukaliptus. Już dawno go wypatrzyłam, ale w szoku jestem do dzisiaj. On tak sobie po prostu tam rośnie. I to rośnie jak szalony, bo jeszcze rok temu był o wiele mniejszy. A ja myślałam, że to totalnie egzotyczne, ewentualnie szklarniowe drzewko. Do mojej wymarzonej listy "roślin do posadzenia w przyszłym ogródku" dopisuję zatem eukaliptus.

Ale dzisiaj chciałam pokazać Wam maki. Maki, które normalnie byle podmuch wiatru zmieni w gołą, smutną łodyżkę, ale odkąd tylko rozkwitły, trzymają się znakomicie. A trzeba przyznać, że ostatnio u nas nie tyle podmuchy, co wichury szaleją.
A maki, jak gdyby nigdy nic kwitną jak szalone. Intensywnie czerwone i dorodne.

I tak wspominamy czerwiec. Blanka i jej bukiet maków. 















1 komentarz:

  1. To już panna Blanka, na pierwszym z uśmiechem jak Gioconda.Pięknie.

    OdpowiedzUsuń